wtorek, 4 lutego 2014

37. Alejki wspomnień

Siedząc przy laptopie i wpatrując się w niego bezczynnie, pomyślałam nagle o blogu. Z blogowania odeszłam jakieś półtora roku temu i nie zamierzałam wracać. Ale jak widać ta mania, która zaczęła się osiem lat temu nigdy nie minie. Miałam wiele blogów, ale jednego nie zapomnę nigdy i nie usunę go z blogosfery. Wczoraj weszłam na niego i wspomnienia sprzed czterech lat wróciły. Dlaczego on jest tak dla mnie bardzo ważny? Dlatego, że w tamtym okresie skończył się dla mnie pewien etap życia i zaczął nowy. Rozpoczęłam tam pisanie mając 16 lat i naprawdę cudownie było wczoraj, to wszystko czytać od początku. Rozterki miłosne nastolatki, często zdołowana i samotna, rozczarowania, ale także radosne chwile. I nagle poznając pewnego chłopaka, wszystko obraca się o 180 stopni. Nastolatka zaczyna dojrzewać, inaczej patrzeć na pewne sprawy, a co najważniejsze, nie czuje już się samotna i zdołowana. Chcąc zakończyć tam pewien rozdział mojego życia, zakończyłam pisanie i chciałam rozpocząć gdzieś na nowo. Wtedy jeszcze Onet świrował i wszyscy zaczęli przenosić się na blogspot, w tym także ja. Nie zdążyłam tutaj poprowadzić bloga, ze względu na szał z maturami i ze studiami. Potem studia pochłonęły mnie całkowicie i o blogowaniu zapomniałam. Teraz wracam i mam nadzieję, że na dłużej.
Wspomnienia są piękne i cieszę się, że je mamy. W każdym momencie swojego życia uwielbiam wracać do tego, co było. Szczególnie teraz, gdy jestem dorosła i mam poważne plany na przyszłość. Niedawno dziecko, potem nastolatka, a teraz dorosła kobieta. Czasami jednak myślę, że czas za szybko upływa.
P.S Numerację kontynuuję jeszcze ze starego bloga, o tym samym adresie, ale który był na Onecie. Wcześniej znana jako hybryda, teraz Hilerja.
Pozdrawiam.

9 komentarzy:

  1. Blogi są ogromnie wielką częścią naszych żyć, jeżeli się w nie już człowiek wkręci. Jestem z Ciebie ogromnie dumna za tą notkę i za powrót :) Życzę duuuużo weny i pozdrawiam cieplutko! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. To fakt. Gdy ktoś raz zasmakuje blogowego życia, to ciężko mu się tak całkowicie od niego odciąć :) W takim razie napiszę:
    witamy z powrotem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopiero zaczynam z blogowaniem, ale coś czuję, że także będę miała takie nawroty, tym bardziej, że jeszcze wiele mnie w życiu czeka, a jednak blogi są jakimś takim powiązaniem między nami a tą sferą. Tak mi się wydaje, przynajmniej. :)
    Śliczny blog! Bardzo spodobała mi się jego grafika, taka schludna i estetyczna, zajmujesz się może grafiką?

    Pozdrawiam i życzę nowych inspiracji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To życzę powodzenia w blogowaniu :). Nie, ja się nie zajmuję grafiką. A mój obecny szablon pochodzi z Wioski Szablonów, ale dziękuję. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Znam to bardzo dobrze. Z blogów jakie miałam, odchodziłam i wracałam, a czasami pod wpływem emocji kasowałam wszystkie wpisy, jednak nadal jestem, trwam i bloguję :) Niestety mój pierwszy blog dawno został usunięty. To działo się jeszcze na onecie, miłe wspomnienia, historie, nie wyobrażam żeby to wszystko zakończyć i przestać :) Widzę, że nie tylko ja jestem tą, która przywędrowała tutaj z tamtego portalu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło, że znowu blogujesz, bo naprawdę warto.
    Miłego pisania postów i dużo weny i pomysłów na nie ^,^
    Zapraszam do sb- http://niezapominajka-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Heeh, ja w sumie ciagne blogowanie juz 5 lat o.O Rany, nie zdawalam sobie sprawy nawet ze juz tyle...
    Fajnie ze wrocilas, jestem ciekawa Twojej historii tu i teraz ;)

    OdpowiedzUsuń